Po zakończeniu procesu cuttingu wykonanego maszyną rotacyjną można nieźle się zdziwić. Na lakierze pojawia się bałagan; hologramy, mikro zarysowania, swirle. Jednak jest to całkowicie normalne i bardzo często spotykane. Wtedy należy się zastanowić, jaka kombinacja past i padów pomoże usunąć powstały bałagan przy jednoczesnym minimalnym „zdejmowaniu” lakieru.
Padem typowo do usuwania ww. defektów jest honey występujący w trzech kolorach/twardościach. Nietypowym rozwiązaniem w padzie są heksagonalne nacięcia na powierzchni, które mają na celu przytrzymanie pasty i uwalniane jej stopniowo, kiedy nadmiar został wypracowany. Sprawia to, że pad nie zapycha się pastą, tylko maksymalizuje jej wypracowanie.
Nasz zespół opracował optymalną głębokość i szerokość nacięć, które są wykonywane za pomocą lasera, by pad nie rozrywał się podczas prac.
Piana czarna.
Piana otwarto-komórkowa.
Finishing/Last touch.
Wyróżnia się małą gęstością komórek o obniżonej sztywności. Struktura pianki nie powoduje nagrzewania gąbki. Cechy piany powodują, że jest bardzo miękka i sprężysta, co czyni ją idealną do produkcji pada finishowego. Pady z czarnej piany, niemal nie zbierają warstwy lakieru, tylko pracują nad maksymalnym wydobyciem głębi na przygotowanej powierzchni. Czarne pady są również doskonałe do maszynowego nakładania wosków czy sealantów bez ryzyka zarysowania lakieru. Struktura czarnej piany doskonale wchłania różnego rodzaju płyny, co czyni ją idealnym materiałem do aplikatorów.